Kontakt
T. +48 883 766 053
E. redakcja@mediawirtualne.pl
Uczniowie szkół podstawowych w Polsce spędzają tygodniowo od 20 do 32 godzin na lekcjach, z czego wychowanie fizyczne stanowi góra cztery godziny. To oznacza, że statystycznie przy biurkach spędzają od 16 do 28 godzin w tygodniu, czyli czasem ponad całą dobę!
To bardzo dużo czasu. W związku z tym, odpowiedni dobór mebli stanowi podstawę, aby prawidłowo kształtować postawę ciała uczniów już od najmłodszych lat.
Ministerstwo Edukacji i Nauki wymaga od szkół, aby stosowały przyjęte w Polsce normy, które określają wysokość szkolnych blatów oraz siedzisk względem wzrostu ucznia. To jeden z elementów profilaktyki, dzięki któremu w prosty sposób można zapobiegać skutkom długotrwałego narażenia na złą podstawę.
Normy MEiN wyglądają następująco:
Do każdego kompletu mebli przyporządkowano odpowiedni kolor, aby ułatwić wybór. Wystarczy, że uczeń zna swój wzrost i może wybrać krzesło oraz ławkę oznaczoną kropką we właściwym kolorze. Warto na ścianie w każdej klasie powiesić odpowiednią miarkę do mierzenia wzrostu, a także powyższą tabelę.
Według Państwowej Inspekcji Sanitarnej aż aż dwa miliony dzieci w całej Polsce ma wady postawy, które wynikają z faktu, że większość czasu spędzają w pozycji siedzącej w szkole, w domu, przed telewizorem lub przed komputerem.
Przeprowadzona niedawno kontrola wykazała, że wielu uczniów siedzi na niewygodnych, szkodliwych dla zdrowia, nieestetycznych krzesłach i przy wadliwie zaprojektowanych ławkach. Najczęstsze braki, jakie wskazała Państwowa Inspekcja Sanitarna, to brak oznakowań, usadzenie dzieci przy nieprzystosowanych do wzrostu siedziskach oraz balatach, a także brak informowania uczniów o konieczności doboru zalecanego zestawu mebli.
To zaniedbania, które prowadzą do powstawania nowych i pogłębiania dotychczasowych wad postawy uczniów. Aby temu zapobiegać, wystarczą dwa kroki. Pierwszy – odpowiednia edukacja. Drugi – odpowiednie meble.
Opracowanie tekstu przy współpracy z firmą Supellex – producentem mebli szkolnych.